.. czemu nie?! Dokładnie dziś fale wyrzuciły mnie na ANTYWIESZAK.PL ;) Wcale nie żałuję. Spędziłam tam jakieś 20min. Znalazłam artykuł o gąbce do makijażu DIY. Myślę- łaciaty BeautyBlenderek ;) Odkąd pojawił się na rynku, zastanawiam się czy na prawdę jest taki niesamowity? No nie sprawdzę, bo nie bardzo spieszy mi się wydać 100zł, tym bardziej, że na co dzień się nie maluję ;P Pozostało mi więc zaspokoić nieco swą ciekawość i skonstruować własne jajeczko! W sklepie dostałam zieloną gąbkę więc mam zielony a`la BB.
Oto jak powstawał :
...
Tadaaaam!
Nie mam porównania ale na pewno jest różnica w cenie
różowy BB 79zł / zielony BB 50gr ;)
A mówcie sobie, że głupia jestem! Będę używać gąbki kąpielowej do mazania się podkładem po twarzy z dumą, że sama zrobiłam sobie a`la BeautyBlender ;P Myślę, że to nie najgorsze wyjście dla koleżanek w mojej sytuacji ;)
- podkład dobrze się rozprowadza
- z pomocą mydła gąbkę łatwo wyczyścic
__________________________________________________
Zapraszam do nowej zakładki SPRZEDAM / WYMIENIĘ .